Uwaga - poniższy artykuł powstał w 2010 roku. Od tego czasu konstrukcja skrzydeł się zmieniła dość mocno, ale mimo wszystko zapoznać się z trochę już leciwymi informacjami od Top pilotów.

Pytanie które ciekawiło mnie od dłuższego czasu, ponieważ latam obecnie na 19 metrowej Nikicie 2, i w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy nakręciłem na niej sporo różnych rzeczy. Latamy na skrzydłach robimy akrobacje, ale czy wiemy ile co wytrzyma i kiedy należy to wymienić?

Zadałem to pytanie publicznie dawno temu jednak padły tylko dwie odpowiedzi od profesjonalnych akro pilotów. Sprawa jest na pewno dużo bardziej złożona ponieważ materiały które używane są w konstrukcjach są cały czas udoskonalane, a piloci wprowadzają różnie figury w zależności od ich stylu oraz od obciążenia skrzydła. Xandi z Against The Grain Acro Team twierdzi że zwykle nowe profesjonalne skrzydło do akrobacji jest w stanie wykonać około 1000 powtórzeń tumblingu, ale w trakcie tego wszystkiego trzeba również wykonywać trymowe korekcje. Niestety nawet liny kewalarowe się rozciągają. Liny rzędu A i B rozciągają się na tyle że trzeba je skracać. Po 1000 obrotach czasza jest również rozciągnięta. Dla normalnych tumblingów prędkośc powinna być odpowiednia jednak nie dla Infinity Tumbling. Xandi radzi, jeżeli wykonujemy dużo tumblingów powinniśmy wymieniać cały zestaw lin na nowy po 500 powtórzeniach. Podkreśla że wiele zależy od stylu pilota, dynamiki wprowadzania figur, oraz jakości materiału z jakiego uszyte jest nasze skrzydło. Linki dynema rozciągają się niestety dużo bardziej niż kewlarowe, także musimy zwrócić na to uwagę.

Pal Takats mówi, że do tej pory nie miał jeszcze problemów z urwanymi linkami, ale jego przyjaciel Gabor Kezi urywał je wielokrotnie. Prawdopodobnie dlatego że jest od niego cięższy aż o 15 kilogramów. Gaborowi udało się również popruć w powietrzu kilka uprzęży akro, co oznacza że również na to powinniśmy zwracać uwagę. Wszystko sprowadza się do tego że latają praktycznie na dwóch skrzydłach w ciągu roku, na początku odczucia są fantastyczne, ale już po 100 powtórzeniach infinity da się wyczuć różnice w pilotażu podczas wykonywania niektórych figur. Różnice zaobserwować można np. podczas wyjścia z helikoptera, w trakcie kiedy skrzydło nabiera prędkości. Niewielu młodych pilotów akro stać na dwa nowe skrzydła w ciągu jednego sezonu, tylko po to by opanować jedną figurę do perfekcji. W trakcie rozwoju i nauki piloci narażeni są na ogromne niebezpieczeństwo (nawet jeżeli posiadają nowe skrzydło do akrobacji), gdzie w przypadku urwania nawet jednej linki mogą się dostać do sytuacji której nie będzie się dało opanować bez użycia zapasu.

1000 powtórzeń infinity tumbling wydaje się być całkiem sporą liczbą, jednak w trakcie intensywnego treningu, liczba ta drastycznie spada. Gdy pogoda dopisuje i mamy odpowiednią wysokość to już w ciągu jednego tygodnia jesteśmy w stanie wykonać około 50 powtórzeń dynamicznych figur takich jak tumbling czy asymetryczny sat. Zagrożenia są bowiem podobne jeżeli chodzi o asymetrycznego sata. Przeciążenia które tam występują są niestety równie zabójcze dla naszego skrzydła jak i podczas tumblingu. Od jakiegoś czasu nie przelicza się ilości wylatanych godzin na skrzydle akrobacyjnym, ale liczy się bardzo dokładnie ilość wykonanych powtórzeń dla poszczególnych figur. Może dzięki prowadzeniu dokładnych statystyk, uda się produkować wytrzymalsze i lepsze skrzydła akro, co na pewno przełoży się na nasze bezpieczeństwo...

Tekst powstał w oparciu o rozmowę korespondencyjną między Xandim a Palem.

Spotkać mnie możesz

Na Skalce
Na Velkym Javorniku
Na Javorovym

Copyright

Copyright © 2024 Flyordie - największa baza paralotniowych przewodników. Wszelkie prawa zastrzeżone.